W Trzebieży można usiąść obok Aleksandra Doby

W Trzebieży przy plaży stanęła rzeźba upamiętniająca znanego polickiego podróżnika, Aleksandra Dobę. Pełni jednocześnie funkcję ławeczki – można więc na niej usiąść i np. zrobić sobie zdjęcie ze sławnym kajakarzem.

Rzeźba (której autorem jest Mirosław Gołofit) została uroczyście odsłonięta w sobotę, 9 września – w rocznicę urodzin Aleksandra Doby. Przedstawia podróżnika siedzącego na swoim kajaku i trzymającego wiosło. Ustawiono ją tak, żeby wzrok kajakarza był skierowany na Zalew Szczeciński.

– Są wśród nas przyjaciele Aleksandra Doby z Polic, Swarzędza, Szczecina, Trzebieży, Gdańska i z innych rejonów Polski – powiedział podczas uroczystości burmistrz Polic Władysław Diakun. – Doskonale go znali, z nimi spędzał czas. Dziś mija 77 rocznica jego urodzin.

Wielki podróżnik przez większą część życia mieszkał w Policach, ale wielokrotnie bywał w Trzebieży. Podczas Trzebieskich Neptunaliów odgrywał rolę Neptuna – przypominające to zdjęcia i strój były jednymi z elementów ekspozycji ustawionej na czas uroczystości.

– Ta piękna pogoda jest jakimś uśmiechem chyba do nas z góry od pana Aleksandra – powiedział wojewoda zachodniopomorski Zbigniew Bogucki. – Przecież we wrześniu mogliśmy się spotkać w deszczu, wietrze. A spotykamy się w pięknej, słonecznej pogodzie. Taką piękną, słoneczną postacią był pan Aleksander. Myślę, że wszyscy go w ten sposób właśnie zapamiętaliśmy: jako człowieka niezwykle życzliwego, człowieka otwartego, uśmiechniętego, wspaniałego fantastę, ale człowieka, który realizował swoje fantazje. To był nie tylko ambasador Polic, nie tylko ambasador Pomorza Zachodniego, to był ambasador Polski na świecie.

Aleksander Doba urodził się w 1946 r. w Swarzędzu. Jako pierwszy człowiek na świecie samotnie przepłynął Atlantyk kajakiem napędzanym wyłącznie wiosłami – i to mając 64 lata. W sumie dokonał tego trzykrotnie – po raz ostatni jako siedemdziesięciolatek. Zmarł 22 lutego 2021 r. podczas wyprawy na Kilimandżaro.

One Thought to “W Trzebieży można usiąść obok Aleksandra Doby”

  1. Tak tylko

    Panu Aleksandrowi należy się wielki pomnik na wjeździe do Polic, najlepiej na skwerze przy Piłsudskiego\Wojska Polskiego. Tak by każdy wjeżdżajacy czy wyjeżdżajacy mógł go podziwiać a dziatwa szkolna w kżdą rocznicę pokonania Atlantyku kwiaty powinna tam składać by pamiętać, że nie trzeba być prezydentem czy innym kłamcą by dokonać wielkiego czynu i być bohaterem. Chwała panu Aleksandrowi !!!

Możesz komentować anonimowo, wpisać dane ręcznie lub użyć swojego konta w mediach społecznościowych.